Dot.: bez podkładu....
w listopadzie zeszłego roku rzuciłam podkład... i trzymałam się nieźle. ale ostatnio byłam na weselu, postanowiłam się "zrobić". no i masakra... co z tego że z podkładem skóra wygląda super? po spraniu tego czegoś okazało się że absolutnie każdy por, jaki tylko jest na buzi został zapchany (to nie krostki, tylko okropne niedomknięte pory z zawartością kosmetyku!)...
jestem strasznie wściekła... na siebie. mam zaczerwienioną cerę, przesuszoną, i w dodatku łatwo się zapycha... już sama nie wiem co mam robić... tak się odzwyczaiłam od podkładu, wiem że tylko pogarsza stan skóry, bo jaki by nie był na bank mnie zapcha...
|