Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - BB Cream - hit kosmetykowy na azjatyckim rynku kosmetycznym!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-15, 16:07   #4565
LadyMilion
Przyczajenie
 
Avatar LadyMilion
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4
Dot.: BB Cream - hit kosmetykowy na azjatyckim rynku kosmetycznym!

Dołączam do grona testujących BB Cream i ogólnie wizażanek (mój pierwszy post:P)

Kupiłam Elemong, znalazłam aukcje na allegro, gdzie nie dość, że cena wynosiła 38zł to sprzedająca była z Krakowa i miałam możliwość osobistego odbioru. Dostałam też próbkę Misshy Signature real complete odcień 23, którą w następnym tygodniu przetestuję.

No, ale do rzeczy. Następnego dnia po zakupie nie miałam możliwości spokojnego przetestowania elemonga, co nie powstrzymało mnie przed tym, żeby popołudniu nałożyć go na podkład.. Troszkę się rozczarowałam. Elemong wydawał mi się za blady i ogólnie taki bez rewelacji.

Dziś pierwszy dzień testu.
Moja skóra jest sucha. Nie mam jakiś tam większych problemów z nią, ot zwyczajne rozszerzone pory, kilka blizn, zaczerwienienia itp. Skóra wykazuje minimalne tendencje do świecenia (wszędzie- czoło,nos,policzki).

Rano zrobiłam peeling kawowy. Przetarłam buzie tonikiem, nałożyłam krem L'oreal Triple Active Nutrition.
Nałożyłam baze na oczy, dermacol jako korektor pod oczy i na powieki. O zgrozo "mój korektor" jest ciemniejszy niż Elemong, no ale o tym zaraz..:P
Zaczęłam wklepywać bb cream policzki,nos, broda czolo. I chyba go polubie. Fajnie ujednolicił cere, wyrównał ją. Ale miałam wrażenie, że jest taki hmm za mokry na twarz.
Więc przypudrowałam. I moje wrażenie jest takie, że dopiero po przypudrowaniu idealnie się dopasował kolorem.

Po paru godzinach zaczęłam się świecić, ale myślę, że może to być wina kremu nawilżającego. Jutro testuję na samym toniku. Po 7 godzinach jeszcze się trzyma na buzi. Myślę, że obyłoby się bez nakładania kolejnej warstwy. Wystarczyłoby przypudrowanie. Niestety, ale mój róż z nim nie współigra. Hmm to tak jakby róż wytapiał się z elemonga i ulega rozmazaniu..? Ale to także może być wina mojego małego pędzelka do nakładania różu. Takiego wiecie co dodają do opakowań.

Dodaję fotki plus przełamuję się, żeby pokazać całą twarz. I co myślicie?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg porównanie1.jpg (45,8 KB, 118 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg porównanie2.jpg (42,4 KB, 90 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg porównanie3.jpg (37,8 KB, 77 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg porownanie4.jpg (43,4 KB, 87 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SDC13217.jpg (29,0 KB, 70 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SDC13257.jpg (28,2 KB, 131 załadowań)
LadyMilion jest offline Zgłoś do moderatora