2016-04-28, 17:08
|
#1
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
marszcząca się skóra twarzy
Pomocy- kiedy się uśmiecham, lub w jakiś sposób naciągam skórę twarzy, pojawia się na niej jakby mnóstwo maleńkich zmarszczek. Jakby to ująć- uśmiecham się i skóra pod mięśniem jest napięta, lecz z boku policzka pojawia się mnóstwo delikatnych płytkich mini zmarszczek.
Mam 25 lat. Walczę z trądzikiem, lecz od dawna nie używam już żadnych wysuszaczy i specyfików na trądzik. Kiedyś przez dłuższy czas stosowałam brevoxyl i nie robiłam przerw- nie wiem czy zniszczyłam sobie tym twarz? Nie stosowałam retinoidów ani zewnętrznie, ani doustnie.
Moja skóra jest dziwna- sucha, ale przetłuszcza się, błyszczy i zapycha. Gdy używam mało kremu, to się łuszczy i robi się skorupa, a gdy nakładam go więcej, to się zapycha.
Problemy z trądzikiem są hormonalne, to osobny temat, ale co zrobić z tą marszczącą się skórą? Czy to odwracalne?
Obecnie stosuję lekki krem brzozowy sylveco- jestem z niego zadowolona, ładnie nawilża, ale nawet gdy skóra jest nawilżona, to się marszczy.
Zaczęłąm też pić olej lniany, z dyni i więcej wody, mam nadzieję, że przyniesie to jakieś efekty.
Pomocy czuję się jakbym miała twarz staruszki
Edytowane przez kiciun
Czas edycji: 2016-04-28 o 17:13
|
|
|