[amyz]

Napisane przez NeverGoodEnough18

To ja zacznę . Droga Syforko jeśli nas czytasz to ja bym bardzo chciała w brokule jakieś miniatury perfum, tylko błagam nie żadne śmierdziele ani męskie dla starych dziadów, najlepiej jakiegoś majtkozdzierce . A, że szczęściu trzeba pomóc i majty same nie spadną to może jakiś tint do ust? Albo jakaś szmineczka mini? Najlepiej żivęszi ale w jakimś ludzkim odcieniu różu albo czerwieni, żadnych nudziaków i brązów . A żeby spojrzenie było zalotne i stawiać maszty wzrokiem to może jakiś tusz do rzęs hiper wydłużający? Albo eyeliner co by oko kociaka zrobić, sztucznymi rzęsami np. Ardell też bym nie pogardziła . Tylko błagam żadnych erisów bo się posmaruje takim erisem i będzie pryszcz na nosie a nie noworoczne kutango .

podpisuję się wszystkimi kończynami ale ja poprosiłabym jeszcze jakiś kremik na noc super-odżywczy (broń Boże nie eris czy sephora), jakieś porządne nie zapychające serum, coś pod oczy i krem na dzień aby wyglądać potem jak milion dularów