[Michell72]

Napisane przez Beata2906

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Beata mnie sie wydaje ze poczatek cosmelanienia to zakaz kolorowek..trzeba przeczekac te wszystkie fazy niestety..ale jak wpadnie jakas stara cosmelanka to napewno Ci odpowie...Czyli z tego co zrozumialam..nie mialas maski tylko uzywasz sam cosm 2 tak???Benphaten,wazelina tym nawilzaj...Mnie tez piecze czółko jak to cie pocieszy

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

O kolorówkach lekarz nie poinformował, tylko o nawilżaniu. Fakt, ze nie spytalam. nawilżam i nawilżam, niewiele pomaga Poczuję się lepiej, jak zobaczę chociaż trochę rozjaśnione plamy. Nie wiem też, ile prawdy jest w tym, co powiedzial mi lekarz - że cosmelan ma jakiś składnik blokujacy powstawanie plam. Bo ja swym bystrym okiem dostrzegam kolejne na czole-na razie dla innych niewidoczne.

e tam,ma blokerzbyt piekne by było,zeby w praktyce zadzialało!!! blokerem i zabezpieczeniem dla Ciebie i innych są filtry!!!! te o ktorych pisalam,do smiertnie psia mac,nawet w pochmurne dni!!!..Widzisz mnie zrazili lekarze med estetycznej kase to potrafia wyciagnac ale informacje albo nierzetelne,albo grubo naciagniete!! moje naczynka tez pani zignorowała!!a tu dziewczyny przeszły dluga droge.razem sie wspierały i na ich opinii warto polegac!! duże masz te plamy?w jakich miejscach ulokowane?benphaten chwalono,spróbuj!!! i poczekaj z kolorówka moze,jezeli nie musisz wychodzic z domku

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

ale maski nie miałas tak?tylko teraz cosm 2 sie smarujesz???