[Parabelka]

snad bólu brzucha, mdłości i diety bezpokarmowej od wczoraj

Napisane przez Ewusia_marchew

Co jest z tym Barem?

Melduje się z wirusem siakims najpierw ból brzucha i pawie a teraz ból mięśni i ogólnie rozbicie
Liczę że szybko przejdzie bo ja przecież nie choruje

1.wypollizowało
2.auć

Napisane przez rachell111

Spoko wracam na łono Barowe A poważnie, to wszyscy chyba wyjechani po trosze?

No ja miałam podobnie - przez weekend grypa - wysoka gorączka, dreszcze takie, że trzęsło całym łóżkiem, ból KAŻDEJ kości przeokrutny, odczucie palenia, żarzenia się normalnie kopuły mózgowej i wszystkich bebechów, do wc szłam trzymając się ścian i telepiąc jak stuletnia staruszka z parkinsonem. Normalnie widok nędzy i rozpaczy. Po aspirynie i 3 dniach przeszło w ... włąsnie jelitówko-coś?

Mówiłam, pogoda jest anormalna i wirusy sobie robią z nas jaja. Nie chcę myśleć, o tym co się dzieje za wschodnią graniacą
Nawet małż, co nie choruje, padł ofiarą jakiegoś syfa.

Tak się zastanawiałam w tej agonii swojej co z didem jak matkę karmiącą dopadnie choroba? Mursi na flachę przejść prawda?

1. do robo
2.
3.przy chorobie o ile to zwykła infekcja wirusowa ze s.raczką włącznie karmić jak najbardziej można , tylko nie brać aspiryny a paracetamol wzgl ibupforen i koniecznie od pierwszych oznak że coś się zaczyna dziać , maseczkę na paszczę żeby na dida nie nachuchać wirusem , bo jak się nachucha , to zanim dostanie przeciwciała się rozłoży . Przy większości antybiotyków też można karmić .

Napisane przez rachell111

Ooo to widzisz cenna informacja, bo ja teoretycznie też. Ale, że nawet przy gorączce 38 stopni i braniu aspiryny?

aspiryna nie , paczaj wyżej , gorączka nie jest przeciwwskazaniem , trza ino więcej się nawadniać .

Napisane przez Spoora

Szybka ankieta z rana, a potem, w nagrodę za udział w ankiecie,Was przelecę (bo teraz nie mam czasu).

Co wybrać:

a)zwykłe materiałowe rolety
b)drewniane żaluzje

Okna w kuchni i dużym pokoju, strona świata - zachód, pikne firanki w oknach
Najpierw chciałam rolety dzień noc, potem (tj.wczoraj) w sklepie stwierdziliśmy, że najlepsze będą żaluzje drewniane bambusowe. Mam na dziś zamówionego gościa do pomiaru, ale zaczęłam jednak z powrotem zastanawiać się nad roletami, zwykłymi materiałowymi

Helpunku

ja nie lubię ani rolet ani żaluzji ,a le z dwojga złego to rolety . Żaluzje to zuoo wcielone i kupa kurzu

Napisane przez Betty83

znad postępu w bardzo ważnej sprawie



Parabell, co robić z krwawieniami z nosa?
Młodsza didka miała w poniedziałek szczepienie, po odprowadziłam od szkoły, czuła się ok, ale po 3h dzwonią, że ma krwotok z nosa (nie zwykłe krwawienie, tylko ja z kranu ze skrzepami). Ale jakoś przeszło samo i nie czuła się słabo więc została na gitarę jeszcze. Wczoraj też krwawienie, na szczęście słabsze. Przed szczepieniem badał ją lekarz, tydzień wcześniej zawirusowana była, ale bez gorączki, tylko osłabienie i kaszel. Lekarz uznał, że nadaje się do szczepienia. Kiedyś miała takie jazdy i po 3 razy dziennie krwawienia przez parę dni, ale byliśmy z tym u rodzinnego i laryngologa i nic nie znaleźli.
W nocy znowu starsza wstała z krwawieniem, a jej się nie zdarza.
Dziś pojechały normalnie do szkoły, bo samopoczucie ok. Ale nie wiem czy uderzać do rodzinnego z obiema, przychodnia pęka w szwach, bo wszyscy zagrypieni. Czy zrobić im prywatnie morfo?
Starsza miała w grudniu i wszystko w porządku.
Czy coś z pogodą, ciśnieniem, przesileniem?
Ja na razie obserwuję, młodsza rutinoscorbin bierze od 2 tygodni, kazałam dzwonić ze szkoły jakby się słabiej poczuły, ale chuop mówi, że podejrzane i żeby do prywatnego iść sprawdzić



Ale powalone-polityczne sny miałam

1.
2.iść do laryngologa jeszcze raz, żeby dokładnie nochale we środku obejrzał, czy jakieś naczynka nie leżą powierzchownie . Ogólnie samoistne krwawienia z nosa bez żadnych innych objawów towarzyszących to norma u didów , chyba każdy ma chociaż raz w życiu . Włożyć zwilżony zimną wodą albo solą fizjologiczną gazik do krwawiącej dziurki i mocno ucisnąć skrzydełko nosa , i posiedzieć tak z głową pochyloną do przodu z 10 minut . No i często krwawienia są po/przy katarze i wirusówce . Rutinoscorbin , sól fizjologiczna do nawilżania nocha w sprayu , nawilżanie powietrza w domu i raczej bendo żyć