Dot.: Hybrydy Semilac- cz.2
mi się tak raz stało jak robiłam koleżance hybrydy przy oknie w słoneczny dzień i mi od promieni słonecznych się na pędzelku utwardziło i wokół szyjki i takie "szklane farfolce" mi wisiały i kilka wpadło do środka.
A na pędzelku od topu eco mi tak zastygł lakier, że próbując ściągnąć to urwałam całe włosie i mi patyk został...takam zdolna...
od teraz zawsze roletę zaciągam jak słoneczny dzień
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|