Dot.: Studia...to nie takie proste.. pomocy.
a stypendia socjalne? może wysokość zarobków na głowę w rodzinie spełnia kryteria i do tego wyjątkowa sytuacja związana z odległością miejsca kontynuowania edukacji.
później możesz się starać być w 10% studentów, mających najlepsze wyniki na wydziale. popytaj ludzi jak ciężko jest na historii sztuki, znajdź kogoś na forum i napisz do niego, może są osoby łączące pracę i studia w tym wypadku. inaczej jest w przypadku studiowania na AiR/ETI cokolwiek, a ZiE - nie mówię, że coś jest od czegoś gorsze bo nie powiedziane, że osoba z tego drugiego wydziału nie poradzi sobie lepiej niż ta z pierwszego, ale wiem, że bardzo często osoby ZiE łączą pracę i studiowanie dzienne, więc może historię sztuki też da się połączyć z pracą i to wcale nie na zaocznych.
poza tym Gdańsk nie jest wcale drogim miastem dla studentów (porównując z Krakowem czy Wrocławiem chociażby), wiem bo sama nie jestem z Trójmiasta, bardzo długo starałam się namówić rodziców na liceum w Gdańsku również ze względu na finanse, ale udało się, skończyłam liceum takie, jakie chciałam, a rodzice wcale nie narzekali na finanse bo wyniosło to ich tyle co wyżywienie mnie w domu i opłaty za dojazdy autobusowe do najbliższego liceum... wystarczy ogarnąć stosunkowo tani pobyt tam (w moim przypadku była to bursa, może gdyby wysłać maila do jakiejś bursy w Gdańsku z opisem sytuacji udałoby się umieścić tam także studentkę), albo stancja (są przeróżne oferty i te z jednym pokojem są naprawdę przyzwoite), a gdyby się uprzeć to można znaleźć także mieszkanie dzielone ze współlokatorem już za 450zł miesięcznie wraz z opłatami (jasne są w przeważającej ilości takie jak 750-1000zł + opaty, ale trzeba szperać, trzeba pisać/dzwonić, interesować się)... na Twoim miejscu pierwszym moim ruchem byłoby zorientowanie się w cenach, przekalkulowanie i przedstawienie rodzicom realnej wizji finansowej Twojego pobytu w Gdańsku, tylko nie wiem czy przypadkiem nie za późno się obudziłaś, rodzice często potrzebują czasu...
w każdym razie, życzę Ci powodzenia i tak jak dziewczyny wyżej, uważam, że warto studiować to, co się pragnie i chce od początku, w naszym społeczeństwie utarło się, że KAŻDY MUSI mieć studia i MUSI być per Panem magistrem, otóż nie, studia nie są i nie były dla każdego, studia są do rozwoju samego siebie i chęci tego rozwoju, a nie kolejnym punktem do odklepania, żeby w przyszłości dobrze zarabiać...
|