[kama_ziom]

Ja jak wcześniej pisałam zapuszczam naturalki od roku. Mam juz swoją grzywkę w kolorze ciemny blond i włoski tak do ucha swoje reszta jasne, więc związuję w kucyk i podcinam co jakiś czas... innego wjścia nie widzę , najlepiej pozbyć się tych przesuszonych farbowańców stopniowo ...swoje przy głowie mam gładkie ale nie chce ich zaniedbać...mam cienkie włosy i delikatne. od dziś zaczęłam pielęgnacje, do której wcześniej szczerze powiedziawszy nie przywiązywałam wagi z powodu innych zmartwień czy braku czasu... na początek kupiła kapsułki Vitapil, naftę kosmetyczną którą smaruje włosy na noc i odżywkę Wax. Chciałam kupić jeszcze jantar ale nie było w aptece.. Co mi jeszcze polecacie w pielęgnacji i zapuszczaniu włosów..?? Czy to wystarczy? oza tym nie susze ich i rzadko prostuję. Wydaje mi się ,że za dużo kosmetyków to też niedobrze..chciał nie chciał to chemia.... i myślę ze im mjniej tym lepiej... Co sądzicie? Jakie macie zdanie na temat kapsułek "Vitapil" ? Stosowała któraś ? Z góry dziękuję za odpowiedzi i rady, jesteście dla mnie wielkim wsparciem w tej drodze przez mękę....