[FEMME_BANALE]

Lo matko...
Ale mi jakos dziwnie tak.
No i do konca nie bylam pewna czy zglaszac sie z tym makijazem, zrobilam go tak raczej na "lapu-capu", bo wczesniej przygotowana modelka (nawiasem mowiac calkiem inny typ, karnacja, wlosy) nawalila, i na tej tu modelce nie moglam sobie pozwolic na makijaz wczesniej wymyslony...
I tak zrobilam go na szybcika, a jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy. Nie powiem, zebym byla z niego dumna...

No nic. Robta co chceta.

mona - no pamietam ze namawialam do udzialu w konkursie i nadal to bede robic, jesli w przyszlosci pojawia sie podobne konkursy, bo to w koncu zabawa - mniej czy bardziej udana, ale zawsze zabawa.
Jednak nawet kazda zabawa ma swoje reguly, bez przestrzegania ktorych przestaje byc juz tak wesolo.