[542942b10b98aefc608b751431afece5be154cd7_658a178224f65]

Napisane przez Lavanda

dowiadywałam się przed zrobieniem kresek w tym salonie, kreski górne i dolne chcieli mi zrobić w 40 minut
to było dla mnie wystarczające, by zrezygnować
szłam na zabieg pierwszy raz, z obawami, przed efektem, bólem itd

nie twierdzę, że robią źle, chociaż widziałam różne efekty, ale w tak krótkim czasie.. no cóż, ja wolałam być dobrze znieczulona i mieć czas na obgadanie wszystkiego z linergistką, z malowaniem,zmywaniem, znowu malowaniem i wybieram odpowiedniego efektu

moim zdaniem 40 min to dużo...bólu bym się nie obawiała na Twoim miejscu, bo moja linergistka czekała ok.10-15 min po nałożeniu maści zanim zaczęła cokolwiek robić - nic nie czułam, w przeciwieństwie do poprzedniego zabiegu (w New Look) gdzie zmanierowana p.Ania pocięła mnie jak prosiaka. Może to niezbyt lotne porównanie ale dosłownie tak to wyglądało, miałam opuchnięte brwi i powieki jeszcze 2 dni po zabiegu!! Jak wyszłam z Sharleya zero opuchlizny, zaczerwienień i jeszcze zdążyłam się nagadać z osobą która mi robiła makijaż - także Twoje obawy są kompletnie bezpodstawne (imo oczywiście) już nie namawiam bo mnie jeszcze posądzą o jakąś reklamę ale ja sobie nie wyobrażam robić makijażu nigdzie indziej. W każdym razie życzę powodzenia i zadowolenia z nowego "nabytku".