Dot.: Odgłosy seksu zza ściany :D
Oj zdarzyło się.... zdarzyło się Ale mam takich wścibskich sąsiadów, którzy mieszkają obok mnie i chyba też słyszeli i rozgadali to wśród innych sąsiadów i chyba do tych baraszkujących to dotarło... od jakiegoś czasu jest spokój Sąsiedzi się na nich trochę dziwnie patrzą
Ja tam osobiście nie mam nic przeciwko uprawianiu seksu w każdym wieku, ale hmm... to jest blok... wielu sąsiadów... nie każdy chce tego słuchać
Najlepsze było kiedy tydzień temu byłam w Zakopanem w uroczej willi, w której było spokojnie i nikt nikomu nie wchodził w drogę. Byłam tam z TŻ i mieliśmy ostatni nocleg przed powrotem do domu. Tego dnia wprowadzili się jacyś nowi do pokoju na przeciwko. Oj co się tam działo w nocy...... Słuchaliśmy i robiło nam się dziwnie Kobieta strasznie piszczała i wrzeszczała, a facet miał chyba wielką siłę, bo mało łóżko się nie rozleciało Ojojoj....
__________________
Vivere militare est...
|