[aniyam]

Napisane przez amyz

rozwalają mnie takie teksty ale zauważyłam że to taka tendencja ogólna - na forach internetowych jak tylko pojawi się info że np jakaś tam celebrytka sobie kupiła buty za 3000 zł albo że jakiś milioner sobie np kupił 10 auto to zaraz jest milion komentarzy że jakby popracowali za 1500 to by się dowiedzieli co to prawdziwe życie, że kto to widzial tyle na buty wydac jak tyle biednych dzieci w polsce a inni muszą za to 3 miesiące przeżyć no ja rozumiem że nie wszyscy mają kasę ale kurcze czy to moja wina? mam isc na bezrobocie zeby też kasy nie mieć? musiałam się wyżalić
dlatego ja nikomu nie mówię spoza wąskiego grona znajomych (i Wami ) ile wydaję na kosmetyki bo zaraz by było

Tak samo uważam, nie moja wina, że akurat w życiu mi się ułożyło, nic nie ukradłam tylko uczciwie zarobiłam i co mam za to ponieść jakąś karę czy sobie odmówić, bo ktoś woli te pieniądze np na wódkę przeznaczyć itp Albo ma 10 dzieciaków a tylko 2000 wypłaty? Czy ja mu kazałam się rozmnażać mając taką pracę a nie inną? Czy nie lepiej kupić na 10 zł prezerwatywy? Choć teraz jak dostaną po 500 zł na dzieciaki to się odbiją Ja nikomu do portfela nie zaglądam, nic nie ukradłam, a kasę cieżko zarobioną własnymi siłami wydaję na to na co mi się podoba i nikomu nic do tego.