[rinco]

Ja mam dziecko majowe Przydały mi się:
- cienkie pajace (kilka sztuk)
- body długi rękaw + półśpiochy (kilka sztuk)
- duuuuuużo bodziaków z krótkich rękawem (niekiedy schodziło kilka na dzień, bo ulewał)
- kilka cienkich kaftaników (na przyrzucenie na krótki rękaw)
- kilka par skarpetek
W to najczęściej ubierałam. Wszystkie te ciuszki miałam w rozmiarze 56-68. Synek jak się urodził to miał 53cm, więc dość długo chodził w rozmiarze 56 (jakieś 1,5 miesiąca).
Poza tym miałam kilka takich bardziej wyjściowych ciuchów, jakieś ładniejsze spodnie czy bluzę, ale to używałam sporadycznie (mało wygodne, zdecydowanie nie na co dzień).
W sumie to najwięcej używałam bodziaków króki rękaw

A teraz będę miała właśnie dziecko grudniowe, więc jeśli masz ochotę po podziel się doświadczeniem z wyprawką zimową