2009-07-22, 18:00
|
#19
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
|
Dot.: Wakacyjne zadanie - utrata dziewictwa
Cytat:
Napisane przez wiewioora83
Niby dlaczego dziwne
|
A np dlatego, że normalne jest, że ludzie młodzi tworzą jakieś związki, mają ich po kilka zanim się ożenią/wyjdą za mąż i jest to normalne.
Nie jest normalne jeśli ktoś ma przykładowo 20lat i nie miał nigdy dziewczyny/chłopaka i się nigdy nie całował - można pomyśleć wtedy co z nim nie tak?
Podobnie można podejść do dziewictwa, bo skoro jest się jakiś czas w związku to normalne, że będzie po jakimś czasie seks, bo popędy ma każdy i ludziom się po prostu chce. A jeśli nie, to można wtedy się zastanawiać dlaczego i co jest nie tak z taką osobą. Bo uprawianie seksu w związku jest normalne, nienormalny może być jego brak, wstrzymywanie się, odmawianie sobie itp.
To tak jak z pierwszym alkoholem, papierosami, każdy młody człowiek próbował i byłoby dziwne, jakby nie próbował przed 18
Skoro ta koleżanka ma 22lata to na pewno była z jakimś facetem na dłużej, dla mnie to tak jakby nigdy w życiu nie próbowała alkoholu.
Seks to nie jest jakaś świętość, a dziewictwo jakiś wielki skarb, który trzeba chronić jak najdłużej.
---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------
Cytat:
Napisane przez bini6
Oj masakra z kąt tym dziewczyną przychodzą takie głupoty do głowy wiem jedno jesli to zrobi z czasem bedzie zalowac to ja bym juz musiala nie wychodzic z domu jak bym tak myslala jak ona
|
Czego żałować? Ona ma 22 lata, ma główkę na karku i trochę doświadczenia, nie jest dzieckiem. Seks to przyjemność, ja nigdy nie zakładałam, że zrobię to dopiero z kimś kogo będę kochała do końca życia, bo to by oznaczało seks po ślubie. Więc musiałabym czekać wiele wiele lat odmawiając sobie przyjemności, pytanie tylko po co? Seks jest normalny, raczej jego brak powinien dziwić, zwłaszcza w związku. Nie żałuję, choć miałam niecałe 17lat. Po pierwszym razie jest milion kolejnych, tak jak urodzin, nie żyje się ciągle wspomnieniem 18-tki tylko idzie się do przodu, kończy się 19, 20... i żyje się dalej
|
|
|