Napisane przez IZKA30
... a co moje drogie powiecie na to, że moja koleżanka kosmetyczka od wielu lat korzysta regularnie z solarium, ma 32 lata i wygląda na 18. Szkoda, że nie zgodzi się na zdjęcie, ale daję słowo cery nie ma ładnej,tylko piękną. Drugi przypadek- znajomy wiele lat leczył trądzik, zaczął chodzić na solarium, wpadł w nałóg (nawet 2 razy dziennie, a jeśli nie chcieli wpuścić jeszcze raz szedł do innego) Nie znałam jego wcześniej z trądzikiem (dziewczyna potwierdziła,że wyglądał strasznie), a obecnie ma 28 lat i skórę ma też bardzo ładną. Znam również zagorzałe przeciwniczki solarium, które nie palą papierosów, zdrowo się odżywiają, dbają o siebie i niestety... nie widać tego na ich cerze.Dla mnie jest to bardzo dziwne, że tyle złego mówi się o solarium, to dlaczego niektórzy często odwiedzający przez wiele lat tak ładną mają cerę??
Z beta -karotenem nie zgodzę się że jest taki wspaniały (przynajmniej w moim przypadku). Stosuję od 3 lat z małymi przerwami i żadnych rezultatów (dawki 10 mg. ,ostatnio 3 op. solarin max 15mg.) Do samoopalaczy też nie mam przekonania stosowałam około 8 rodzai i ... śmierdzą, albo zatykają pory, tworzą smugi, wygląda skóra nie naturalnie, dziwnie skóra nie chce wchłonąć tego mazidła i co najważniejsze chociaż nie wiem jak smarowała bym( pomijając ramiona) niszczą białe staniki!! Nie atakujcie mnie bardzo, ale to są moje uwagi po bardzo dokładnych obserwacjach i stosowaniu beta...,samoopalaczy (drogich, tanich- efekt ten sam) ... a jeszcze co do solarium - po rozmowie z posiadaczami ładnych twarzyczek stwierdziłam, że przede wszystkim ma się dziedzicznością po rodzicach.
|