2006-05-26, 15:29
|
#15
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
|
Dot.: Baza pod tusz
Cytat:
Napisane przez fire_soul
jak dla mnie ten tusz razem z baza to kompletne nieporozumienie. kosztuje duzo, dlugo sie go naklada, efekt jest dosc mizerny a przy najmniejszej mgielce splywa, o tym co dzieje sie na deszczu nie wspominajac.... [panda ]
nie uzywam zadnych baz, tylko tusz rimmela volume flash [ten czerwony] niewodoodporny, chociaz w deszcz trzyma jest o wiele lepszy niz podwojne tusze. a w odzywianiu rzes pomaga mi niezaawodny olejek rycynowy
|
Kazda z Nas ma inne rzesy ale osobiscie przy moich rzesach,ktore sa niczym srednia krajowa jak u blondynki to....jest ok Baza pomoga je "ulozyc"podkreslic i wyciagnac,tusz naklada sie rownomiernie i nie tworzy grudek,fajna szczoteczka zbiera je cale i ladnie wyczesuje.Efekt jest bardzo naturalny,nie zauwazam mega pogrubienia czy wydluzenia-co niby obiecuje producent ale...kiedy chce aby rzesy byly naturalnie podkreslone w wyrazisty sposob to...ta mascara sie sprawdza u mnie.Jeszcze jedno jest dla mnie wazne,nie powoduje u mnie zadnych uczulen co jest rzadko spotykane dla mnie
Masz tez racje,ze potrzeba kilku dluzszych chwilek na zastosowanie tego tuszu,jednak w moim odczuciu nie traci przez to w ocenie.
Lubie takie gadzety jak bazy pod maskare bo wiem,ze dzieki nim moge uzyskac taki makijaz oka jaki lubie najbardziej.
Wczesniej uzywalam Lancome i Shiseido ale kiedy powstala dziura w portfelu szukalam czegos bardziej dostepnego i pojawil sie Volume Shocking,ktorego baza urzekla mnie od pierwszego uzycia czego nie moge powiedziec o samym tuszu
|
|
|