[czarnaorchidea]

Napisane przez your Angel

Rachelko, to Ty na zdjęciu ? Masz przepiękny kolor oczu

Ja miałam nieszczęście używać szamponu koloryzującego (na 6 myć) Palette - tego specyfiku osobiście nie polecam. Farba z moich włosów schodziła masakrycznie. Nie zeszła do końca. Wrzuciłam ciemny brąz na moje bardzo jasne włosy (pamiętacie ?) i miałam przyjemność bycia szatynką przez jakieś 2tyg. Potem miałam ohydnie fioletowe włosy Żadne ściągacze koloru, wybielacze, rozjaśniacze i blond farby nie usunęły efektu, który wdg producenta miał się utrzymywać jedynie przez 6 myć, a potem zniknąc bez śladu. Dobre sobie.

Włosy mi się poniszczyły od tego paskudztwa i wszystkiego co po nim nastąpiło, żeby skutki tej fioletowej masakry usunąć Dużo musiałam obciąć moich ślicznych włosów i dużo musiałam zapłacić fryzjerce żeby mnie upodobniła do ludzi A i tak nie za bardzo czuję się sobą.

Szamponom koloryzującym Palette mówię nie.

Ja też mówię nie Jakiś czas temu zafundowałam sobie piękny [na obrazku] kasztanowy kolor, ciemny rudy wpadający w brąz, ale na moich jasnobrązowych włosach okazał się po prostu rudy, może trochę ciemniejszy niż marchewka, ale jednak nie był to reklamowany kolor. Potem też brzydko schodził i długo męczyłam się z tymi pół-rudymi włosami, aż stały się takie jak wcześniej. Nie polecam

Rachelo, rzeczywiście niespotykany kolor oczu Moje też należą do brązowych, ale jednak są ciemniejsze i nie tak nietypowe jeśli chodzi o kolor