2009-05-15, 08:36
|
#3217
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 195
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY
Choć pytanko nie było do mnie to mogę podpowiedzieć- peeling kawitacyjny nie ma nic wspólnego z kwasami, bardziej z prądami i wodą, która pod wpływem ciśnienia i fali elektromagnetycznych (czy cusik podobnego- ja nietechniczna jestem ) oczyszcza buźkę- też chciałam sobie zrobić, ale mam aparat na kłach i nie mogę ;/ z tego co mówiła moja kosmetyczka, taki zabieg daje fajne rezultaty, ale nie przy skórze bardzo zanieczyszczonej, nie jest w stanie wyciągnąć wszystkiego tak jak np mikrodermabrazja
Heh, a teraz i ja o migdałku- ukręciłam swój pierwszy tonik- 2 dni stosowałam i dziś rano obudziłam się z łuszczeniem jakiego wcześniej nie znałam, tylko w miejscach gdzie miałam jakieś wypryski mam czerwone plamy- mało zachęcająco to wygląda, ale troszkę korektora i jedziemy dalej... no i mimo toniku z kwasem hialuronowym nie czuję nawilżenia, ale to ściągnięcie nie jest szczególnie przerażające, więc gitara gra Zapach średni- TŻ mówi że pachnę stęchlizną, no cóż, nie można mieć wszystkiego , a poza tym niektóre mazidłowe wynalazki podobno mokrym psem cuchną- wszystko przede mną...
Niemniej jednak, dziękuję Wam, Drogie Wizażanki, bez Was nie odważyłabym się na kwasy
Edytowane przez malpula
Czas edycji: 2009-05-15 o 08:37
|
|
|