[Ajsun]

Napisane przez DianaM

Dla mnie piątki Diora są ciągle na pierwszym miejscu. Przede wszystkim za jakość, łatwość rozprowadzania ich po powiecie, trwałość.
Jak np. nałożę bazę i chcę rozprowadzić cienie Inglota to męczę się strasznie, z cieniami Diora nie mam takiego problemu. Nawet ta perła tak mi nie przeszkadza, szkoda tylko, że np. w Pink Idol kolory są mało widoczne (w pierwszym momencie wyglądają na intensywne, ale później już ich tak nie widzę na oku).

Do cieni Inglota nie potrzeba bazy. Jestem z nich strasznie pod tym wzgledem zadowolona. Jednak nie potrafie nimi cieniowac.

Diorem za to swietnie sie cieniuje. Jednak na moich powiekach niezrolowane wytrzymuja maksymalnie 4 godziny wiec bez bazy ani rusz.

Jeszcze chcialabym wyprobowac cienie Chanel, kusza mnie nowe beze bodajze 13 Les Beiges de Chanel. Nie wiem czy sa w Polsce. Nie wygladaja na perlowe tylko na lekko rozswietlajace.

Masz moze Iridescent Leather? Zastanawiam sie czy to nie bylaby powielona kolorystyka Les Beiges de Chanel.