[annaluiza]

Wiatajcie babeczki, po baaaardzo długiej przerwie. 2 tygodnie temu wróciłam z miesięcznego urlopu i nie jestem w stanie nadrobić zaległości w naszym wątku Ależ się rozpisałyście!!! I ile mnie ominęło! Ubawiłam się przy opowieściach Buczaczy o przygodzie z robotnikami w domu i ogrodzie podczas "remontu" twarzyczki, która teraz młoda jak u 20-stki GRATULUJĘ!
Wszystkim jubilatkom życzę 100 lat! A na imprezie Madziusi bawiłam się świetnie - po czasie wprawdzie, ale za to w pracy, po kryjomu
I o Waszych cellulitach poczytałam, i wiem o waszych wymiarach - laski z was! I tak a propos - ja ważę z was najwięcej, bo 60 kg ale za to mierzę 180 cm, więc może też nie jest tak źle
Molly, cieszę się że przeżyłaś zapalenie płuc i przygodę z termometrem

A wracając do wakacji - były udane niezmiernie! W Hiszpanii przez 2 tygodnie mojej twarzy strzegł Avene 50+ krem do cery suchej. Wróciłam z twarzą bladą jak ściana, ale z opalonym pięknie ciałkiem. A co tam, wieczorem twarz brązowałam pudrem Terracotta Guerlaina i było bosko!
Kolejne 2 tygodnie spędziłam nad polskim morzem i tam w związku ze zmienną pogodą nie byłam już aż tak czujna i cień plamy nad górną wargą jakby lekko ściemniał. Ale od czego mam całkiem nowiutki słoiczek cosmelanu2?
I wiecie co jeszcze - poznałam dużo nowych ludzi. I dowiedziałam się, że gin z tonic'em pity na słońcu posiada silne właściwości fotouczulające (przeklęte drinki z all inclusive pite w dużych ilościach na Dominikanie! ). Ostrzegam te z was, na które czekają jeszcze wyjazdy all inclusive!

Całuję WAS mocno i witam wszystkie Cosmelanki, któych jeszcze nie znam!
A teraz znów muszę biec, bo goście mi się zjechali. Pa