[Kleotka]

Napisane przez Korah

Płytko unaczyniona, tzn, że skóra jest cieńka, a naczynka mają skłonności do rozszerzania się i w konsekwencji pękania, jednak pękanie naczynek to dużo kłopotliwsza sprawa, niż samo rozszerzanie, a więc widoczny rumień. Jak naczynko pęknie, to jest to wylew podskórny i nie wygląda to ciekawie.

No właśnie własnie, mi naczynka maniakalnie pękają na łydkach, więc wiem w czym problem. Ale pierwszy raz spotykam się z pojęciem płytko unaczynionej cery, chociaż nigdy tak naprawdę nie wiedziałam, co się dzieje z cerą, że tak dziwnie reaguje.

Napisane przez earthpace

Nie chcę Cię wprowadzać w błąd, nie jestem kosmetyczką tylko mam podobny problem: nie mam pękających naczynek, pajączków itd., ale przy zmianie temperatury (np. po wejściu z zimnego do ciepłego miejsca, w saunie, zimą itd) mam czerwony nos. Lekko dotknę twarzy i jest wyraźnie zaczerwieniona. Tzn. płytko pod skórą są naczynka. U mnie dodatkowo są cienie pod oczyma (cienka skóra pod oczami). Nie ma na to jakiegoś leku.. sądzę, że wit. C wzmacnia takie cery, peptydy niby pogrubiają naskórek. Poza tym aby się tak nie czerwienić trzeba jakąś warstwę ochronną nakładać przed szkodliwymi czynnikami. Nie nasuwa mi się nic więcej.

Stosuję właśnie serum z witaminą C, już długo, ale jakby nie pomaga to na problem. Chociaż od kilku dni zmieniłam podkład i jest jakby lepiej. Może stwarza on grubszą warstwę na skórze, niż kosmetyki pod nim i to pomaga?

Napisane przez chimay

To kwestia unaczynienia skóry i ogólnie krążenia. Ja mam cały pakiet atrakcji z tym związanych tzn
-czerwienię się pod wpływem emocji - niektórzy uważają, że to urocze, no cóż, ośmielam sie być odmiennego zdania
-i pod wpływem temperatur - zbyt wysokich, dlatego nie znoszę upałów i zbyt niskich - tak mniej więcej od -10°C
-pod wpływem gorąca wychodzą mi żyły na dłoniach

O dziwo nie mam problemów z naczynkami na twarzy, bo już na ciele mam, popękały mi na brzuchu podczas stosowania antyków.

Nie da się niestety tego zmienić, ja tylko wiem, że w związku z tymi kosmetycznymi objawami muszę bardzo uważać na mój układ krążenia.

Ja mam tak samo! Powiedzenie czegoś całkiem obcej osobie wywołuje takiego buraka, że żal, a wstydu nie czuję w takich sytuacjach.
Co masz na myśli mówiąc, że musisz uważać na swój układ krążenia?