2011-06-14, 11:55
|
#4
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 743
|
Dot.: Problem z makijażem
Cytat:
Napisane przez Dimejla91
Dziękuje ślicznie za odpowiedź Otóż mam opadającą powiekę i chciałabym delikatnie wyciągnąć cień do góry,ale tak szczerze,to nic nie umiem ładnie zrobić. Na dole cienie się obsypują, a na górze potrafię zrobić tylko kleksa. Nie wiem,czy to jest tak trudne,czy ja jestem całkowitym beztalenciem Dołączam zdjęcia pędzli. I jeszcze mam jedno pytanie,czy da się zrobić ładny makijaż bez bazy pod cienie? Z góry bardzo dziękuje
|
Nie ma za co Powiem Ci, że pędzelki masz dobre
1. Jak cienie się obsypują, to może za dużo nabierasz. Rób tak: jak nabierzesz cień na pędzelek, to albo strzepnij raz pędzelkiem, odpadnie nadmiar, albo dotknij wierzchniej części dłoni pędzelkiem z cieniem (z obu stron) - cień lepiej się wbije w pędzelek i nie będzie się tak sypał. Lub masz mizerne cienie.
2. Baza - baza ma utrwalić, jeżeli cienie dobrze się bez niej trzymają, to nie jest Ci potrzebna.
3. Spróbuj makijaż robić w ten sposób - patrz w lusterko na wprost i 2 pędzelkiem od lewej zaznacz sobie w zewnętrznym kąciku lekko miejsce (wystarczy kropeczka) zaraz nad tym, gdzie masz załamanie powieki - jakiś ciemniejszy cień, brąz np. Teraz zamknij oczko i na szerokość tego pędzelka zrób kreskę nad rzęsami w zewnętrznym kąciuku, wyciągnij ją do góry tak, aby się połączyła z tą zaznaczoną kropeczką - może to być zaokrąglone jak C lub szpiczaste jak V, a następnie pociągnij jeszcze cień lekko w załamanie. Potem pędzelkiem 5 od lewej rozetrzyj delikatnie tą krechę i pędzelkiem 1 od lewej możesz nałożyć nieco więcej ciemnego cienia w kąciku. Na środek nałóż coś jaśniejszego a do wewnętrznego kącika coś najjaśniejszego.
Mamusiu, czy to rozumiesz coś z tego co nabazgroliłam
Łatwiej się pokazuje niż tłumaczy
|
|
|