[Kanula]

Dziewczyny! Nie załamujcie się. Ja jak robiłam pierwszym razem brwi (kontur z wypełnieniem) wyglądałam tak jak bym wysmarowała się węgielkiem ;p Już sama nie wiedziałam czy mam śmiać się czy płakać bo wyglądało to strasznie! Brwi były dokładnie takie jak mówicie- za grube, za ciemne, wyglądały okropnie nienaturalnie. Po tyg jest znacznie lepiej mówię Wam, uszy do góry. Mnie kosmetyczka powiedziała, że na początku można je troszkę przypudrować lub zasmarować fluidem. Nie wyglądało to fenomenalnie, ale ja ciut lepiej się czułam jak tak robiłam, bo brwi mniej rzucały się w oczy. Bo na początku miałam wrażenie , że widać najpierw moje brwi a potem mnie hahahaha. Poza tym nie jest tak jak powtarzają nam w salonie, że efekt trzyma się ok 3 lat (chciałabym żeby tak było). U mnie po roku praktycznie nic nie zostaje. Obecnie jestem po 3 wypełnieniu tyle, że zmieniłam metodę (metoda włoskowa). Polega to na tym że zamiast malować całe brwi, miedzy naszymi brwiami dorysowywane są pojedyncze włoski Efekt jest fenomenalny Oczywiście i tak przez pierwszy tydzień wygląda się jak pół d*** zza krzaka ;p ale da się przeżyć. Takie brwi wyglądają bardzo naturalnie i widzą to tylko Ci, którzy ciut się na tym znają i mieli już z tym styczność Jeśli mogę Wam coś polecić- nie róbcie sobie odcieniami brązu bo one właśnie jak się "wyłuszczają" to z biegiem czasu odbarwiają się właśnie na czerwono. Ale spokojnie- nie musicie od razu robić sobie czarnych lub grafitowych. Kosmetyczki dysponują kilkunastoma kolorami barwników i można je dodatkowo ze sobą mieszać (tak było w moim przypadku). W efekcie kolor jest super- nie za jasny nie za ciemny. Jeśli chodzi o kształt to najpierw kosmetyczka powinna narysować nam kredką proponowany kształt. Ja siedziałam przed lusterkiem i wybrzydzałam tak długo i tak długo było poprawiane aż byłam zadowolona. Wtedy nie ma mowy o złym kształcie, bo utrwalany jest ten kształt brwi, który same zaakceptujecie Polecam salon Sharley w Warszawie. Ja tam robię i jestem baaaardzo zadowolona.