[Amu_Ikuto]

Napisane przez czuprynka

Pewnie- najprościej jest zalać zwykły ryż (najlepiej ten bio z ekologicznych upraw- ale ja wzięłam zwykły długoziarnisty) przestudzoną przegotowana wodą i odczekać 12 godz, aż woda naciągnie, potem tę wodę przelać do butelki.
Ja natomiast zmieliłam ryż na taka mąkę w młynku do kawy i to wsypałam do buteleczki 100ml (ok. 3 płaskie łyżeczki) i zalałam 90ml wody do iniekcji. Wstrząsnęłam, zakręciłam i odstawiłam do lodówki na 12h. Teraz rano i wieczorem przemywam twarz płatkiem nasączonym takim zimnym tonikiem bo super odświeża i łagodzi Gdyby ktoś chciał to można ten tonik wzbogacić o inne różne rzeczy- ja dziś dodam jeszcze odrobinę kwasu hialuronowego dla lepszego nawilżenia. Tonik standardowo trzymać w lodówce, po 2 tyg. pozostałość wylać i robić od nowa

czuprynko!
również zastanawiałam się nad tym tonikiem ryżowym. Zniechęciło mnie jedynie to, że do jego zrobienia najbardziej polecają ryż jaśminowy organiczny a takowego nigdzie nie widziałam w sprzedaży. Poza tym, teraz nawet za bardzo nie mam kiedy używać toników, nawet mój hydrolat oczarowy rzadko teraz idzie w ruch Zamiast tego robię maseczkę ryżową i jestem nią zachwycona:lo ve: Mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu wybieli moją twarz