[trollcia]

dziewczyny nie przesadzajcie, nie jest tak zle, nasze babcie mialy conajmniej 10 cm ktorsze nogi od nas, mniejszy wybor w sklepach i jakos se dawaly rade, a co do biustu, to nie widze zeby panowala teraz moda na jakies wielkie zeby az tak sie martwic, popatrzcie na nieszczesna wszedobylska paris hilton, cyckow u niej tyle co nic a sukienki ma przepiekne i super sie prezentuje mimo krzywych nog i innych niedostatkow urody, trzeba umiec polubic siebie wtedy wszyscy zauwaza ze wypieknialyscie, macie krotkie masywne nozki? to co? ja tez zawsze marzylam o suchych dlugasnych rapytkach ale nie wszystko mozna miec, teraz sie ciesze z tego co mam i wcale nie wstydze sie wychodzic na plaze, kragla pupa jest sexy i zawsze byla(m. monroe np) mamy teraz spory komfort bo mozemy sie naogladac wszystkich kreacji do naszego typu urody i zwyczajnie podpatrzyc jak sie ubierac a strojow kompielowych tez jest cale multum wiec z push upem tez cos znajdziecie jak chcecie zharmonizowac sylwetke.. poza ty zauwazylyscie jak nas duzo? chyba pora przestac sie martwic;]
pozdrwiam wszystkie sexy tyleczki