[legalna_blondynka]

Hej dziewczyny,
mam do was pytanie... ale zacznę od początku...
lecze tradzik od ok.4 lat problemy zaczely sie u mnie dopiero jak miałam 17-18 lat... tradzik mam tylko na twarzy (obecnie glownie w okol ust i na policzkach ale bywało różnie), plecy i dekolt sa gladkie.
Efekty były raz lepsze raz gorsze, po jednych hormonach buzie miałam niemalze idealna ale nie byly to tabletki dla mnie pod innymi wzgledami, po zmianie tabletek znowu rozpętało sie piekło...
zaczęłam znowu sie leczyc i przypisano mi Tetralysal który stosuje od miesiąca... efekty jakieś niby sa ale nie wiem czy to po nim czy dlatego ze juz 3 miesiac biore te same hormony i znowu gospodarka się normuje...
Do rzeczy... bylam wczoraj u dermatologa, przepisala mi tetralysal na kolejny miesiac i powiedziala ze bedziemy kuracje kontynuowac jeszcze 2 miesiace ale jesli nie przyniesie na prawdę dobrych efektow to ona by mi Axotret przepisała bo w miom przypadku powien wyleczyc tradzik całkowicie i bezpowrotnie... (łojotok nie do końca ale czasem podobno tez sie zmniejsza) dostalam broszure i zaczelam czytac (rowniez w necie)... nie wiem co myslec.... bez podkładu nie wychodze z domu..( ale jednak bardzo sie boje...
Byc moze bede w zimie musiala sie poddać operacji, nie jakoś bardzo inwazyjnej bo pod znieczulaniem miejscowym ale jest później rekonwalescencja i nie wiem czy podczas brania Axotret'u by sie dobrze zagoiło... z kolei jeśli bym miała rozpoczynać kuracje to wrzesień/październik aby ja jeszcze przed latem ukończyć...
Nie rozmawiałam o tym jeszcze z lekarzem bo na razie kazała mi o tym poczytać i sie zastanowić...
Czy któraś z was byla w podobnej sytuacji?