|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2
Znowu musiałam kilka syfków wycisnąć, a tak było dobrze  nic tylko usiąść i płakać! Prosiłam nawet męża żeby mnie kontrolował ( dał mi po łapach  ) ale nie czaaajka musi zamnkąć się w łazience i .. działać. Już sobie obiecałam że pod koniec września, na poczatku października wybiore się do kosmetyczki na oczyszczanie. Nie moge już patrzeć na swoją buzie. Myślałam żeby isć też do dermatologa ale jak mi przepisze jakieś tabletki to nie będe mogła ich brać bo mam problemy z wątrobą (już leżałam 7 lat temu w szpitalu) i każde mocniejsze leki sprawiają że od czasu do czasu mnie pobolewa. Także jedyne wyjście to oczyszczanie. Szkoda że latem nie można opalać buźki  bo lubie mieć zaróżowione policzki  chyba pozostał mi jedynie samoopalacz!
|