[cypressangel]

Napisane przez Vibeska

Mam porównanie, bo róże bourjois są u mnie w kosmetyczce jakieś 5 lat już, i wciążkupuję nowe kolory
Burżujki są twarde w konsystencji co mnie osobiście denerwuje bo lubię mięciutkie róże, a takie właśnie są essence.
Bourjois dają efekt światła, policzki mienią się, to taki efekt 3D powiedzmy

A Essence są właśnie przyjemnie miękkie, mają piękne kolory, są długotrwałe, tylko mnie cholerniki zapachały
Zrobię do nich jeszcze jedno podejście ...

O właśnie - ja o tym zapomniałam, ale Vibeska porównała twardość-miękkość obu kosmetyków Wg mnie róż essence nie jest ani zbyt miękki ani zbyt twardy - taki w sam raz, natomiast Bourjois to już twardsza sztuka