[Georgina_Kincaid]

uff w końcu przekopałam cały wątek

Podejrzewam, że uczulenie mogło u mnie wystąpić też z winy żarówek. Wymieniłam ostatnio żarówki w mojej UV, ale kupiłam jakieś tańsze . Jak pomyślę, kiedy coś zaczęło mi się dziać ze skórą to bardzo możliwe, że podobnie w czasie jak zostały wymienione. Długo łaziłam z pierwszymi zmianami, które myślałam, że nie są z powodu hybryd. Dopiero jak mi te krostki wyszły.
Więc tak myślę, że lakier może był słabo utwardzony i więcej alergenu się dostało.
Teraz do mnie doszedł diamencik, ale jak skóra była podrażniona, to pewnie malowanie wystarczyło. Jeszcze koleżance robiłam hybrydy więc więcej tego się dostało.
To takie moje spostrzeżenia.

Jak doleczę pazurki to planuję kupić lakiery indigo i zobaczę, czy mnie uczulają. Przetestuję jeszcze te moje NN, bo są nowe i ciężko mi stwierdzić czy one też mnie uczulają bo były łączone z hardem semilaca.
Zastanawiam się jeszcze nad tym shellac ale nie wiem czy utwardzi się w diamencie Bo wyczytałam, że nie utwardza się w LED, ale tu jest jeszcze to CCFL.

I pytanie do dziewczyn, które przerzuciły się na inne firmy i używają je od dłuższego czasu - jak wygląda sytuacja?