2009-09-30, 12:34
|
#488
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Farba bez amoniaku Garnier Color & Shine
Cytat:
Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach
teraz czekam az mi sie wlosy troche naprawia bo strasznie mi sie wysuszyly po garnierze i robie castiong loreala ( sloneczny miod).Robilam garniera 2 razy po 1 myslalam ze moze poprostu mial;am zniszczone wlosy i to nie rpzez to tak wysuszylo ale po 2 juz mam pewnosc ze to rpzez to:/ duzo ilosci odzywki nie pomagaja w rozczesywaniu.Zoabcze jak wyjdzie ten casting bo jesli kolor nie ebdzie mi odpowiadal to wroce do castinga ( ale juz nie alabastrowy a jasny blond) ale najpierw zainwestuje w dobre maski nawijzajace
|
Heh... Zgadza się ta farba jest "niby" bez amoniaku albo ma coś co amoniak zastąpiło ( i silniej niszczy włosy). Moje nadal są w opłakanym stanie wypadają masakrycznie, są suche). Po każdym myciu nakładam maskę Gloria (jedyna po której mogę włosy normalnie rozczesać).
|
|
|