Re: Fryzura na studniówkę...
Moim zdaniem w Twoim przypadku to byłby idealny pomysł! Mam koleżankę, która ma jeszcze wiecej loków od ciebie i ma loczki małe jescze trudniejsze do wyprostowania (tak mi się wydawało wcześniej), ale fryzjerka dwa dni wcześniej kazała jej przyjść na nawilżanie włosów (było to nawilżanie kometykami Kerastese)> Potem po dwóch dniach przed prostowaniem była znowu maseczka na włosy (ale już taka normalna ułatwiająca rozczesywanie), no i suszenie z modelowaniem, a później już prostowanie (prostownicą ceramiczną) efekt był nieziemski bo jeszcze nigdy jej nikt nie widział w prostych włosach, więc zrobiła furorę. Teraz tylko musisz sama się do tego przekonać.
|