2016-06-03, 18:41
|
#2767
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 998
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
Cytat:
Napisane przez Aysell
Dziewczyny, co mnie mogło zapchać w primerze Amilie? Krzemionka? Od kiedy używam, całe czoło mam w drobnych krostkach (tylko tam aplikuję) i jestem zrozpaczona, bo makijaż się na tym primerze trzymał perfekcyjnie. Czy to znaczy, że powinnam krzemionki unikać? W takim razie co kupić, żeby było mineralne?
---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------
Sprawdziłam skład podkładu Pixie, tam też jest krzemionka, a ten podkład nigdy mnie nie zapchał. Co zatem mogło zaszkodzić? Macie jakieś pomysły?
|
Być może za duża ilość krzemionki razem, hm.
W primerze Amilie może być sporo tej krzemionki, na pewno więcej niż w podkładzie Pixie. Mogło wszystko razem się skomasować.
Możesz spróbować go jeszcze rozcieńczyć np. dodając mikę.
Ja jak nakładałam za dużo primera z krzemionką czy pudru bambusowego (pod i na i ew między nimi Pixie AG) to mnie mrowiło.
Sam podkład Pixie nie stanowił problemu.
Inne primery to np. dry flo, puder ryżowy, puder jedwabny.
Z Ecolore puder wykończeniowy i matujący. LL flawless matte.
|
|
|