2015-08-24, 12:57
|
#276
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 569
|
Dot.: Uczulenie na hybryde
Hej,
przeczytałam cały wątek i dołożę coś od siebie
Bazę i top mam Gelish-a, kolory głównie Semilac i kilka sztuk innych firm. Cleaner Semilac, Aceton NeoNail, lampa uv 36 i teraz nowa ledówka.
Hybrydy noszę od dwóch lat. Wcześniej nosiłam żele, robiłam tipsy itd.
Jestem alergikiem (pokarmy,pyłki). Miesiąc temu po zdjęciu i zrobieniu w ten sam dzień nowych hybryd wyszły mi takie małe pęcherzyki z wodą. Nie pomyślałam, że to może być od czegoś co związane jest z robieniem pazurków.
Ok, minęły jakieś 2 tygodnie zdjęłam hybrydę acetonem, skróciłam paznokcie i dałam im odpocząć na jakiś tydzień.
Zrobiłam hybrydę na nowo, na każdym paznokciu znalazł się niebieski Bluesky (na trzech paznokciach u każdej dłoni cieniowanie z jego użyciem).
Wszystko fajnie a na następny dzień całe dłonie, palce, nadgarstki w bąbelkach z wodą + obierająca się skóra. Zaczęłam w necie szukać czegoś na temat uczulenia. Od razu pomyślałam, że to pewnie ten lakier Bluesky bo kupiłam go dobry rok temu i może już jest po terminie ważności ???
Po ok. 10 dniach ściągam hybrydy. Kiedy już zawinęłam palce w folie z acetonem pierwszy raz w życiu poczułam jak by mi się paliły palce Ból, pieczenie, uczucie gorąca i pulsowania. Szybko odwinęłam folię i całe szczęście że bluesky tak dobrze i szybko się odmacza.
Robię w ten sam dzień nowe hybrydy. Mam też nowy cleaner i lakier z Neonail. Nic się nie stało, nie ma bąbli, alergii, nic.
Siedzę i zastanawiam się co się wtedy stało? Dodam tylko że było to w okresie tych największych upałów.
Moja mama nie nosi hybryd, żeli. Miała dokładnie te same bąble z wodą na palcach co pokazujecie na zdjęciach i które ja miałam. Skóra na dłoniach też zrobiła jej się taka sucha i pękała jak mi.
Sprawdziłam wszystkie swoje hybrydy i tak : Bluesky na buteleczce nie ma nic, w internecie znalazłam, że podobno 24mc od otwarcia; Semilac 12mc, NeoNail 6mc, CZ 12mc, Ibd 24mc, Modena 24mc
Wychodzę z założenia, że termin ważności po coś jest i to, że nie zmienił się zapach itd. nie musi świadczyć o tym, że nie zaczął się jakiś proces rozkładu. Aleeee nie jestem też jakaś przesadnie nawiedzona i nie wyrzuciłam moich Semilaków które już mają dawno więcej niż 12mc i nadal ich używam
Dołączam fotki jak wygląda mój palec wskazujący po wyschniętych pęcherzykach i dłoń na której też się pojawiły.
Bacznie będę obserwować wątek jak i siebie. Może razem dojdziemy do tego co jest nie tak?
Pozdrawiam
|
|
|