2012-10-26, 23:04
|
#57
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 346
|
Dot.: Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez Apsik13
Też go obczaiłam
Oj tam oj tam
Używałam codziennie na noc i taka codzienność robiła mi najlepiej
Ale wiadomo, że każdy musi sobie dobrać częstotliwość stosowania bo nie każdemu to serum odpowiada na co dzień.
Nie znoszę mleczek i ich nie używam - dla mnie to jedne z najszybciej działających zapychaczy, brrr
Kiedyś czasami używałam mleczek do demakijażu, ale "oczyszczona" nim skóra była lepka, ciężka i zwyczajnie zapchana
Nigdy więcej
Nie zapycha Cię?
Dla mnie najlepsze oczyszczenie buzi to woda i żel - wtedy mam pewność, że jest naprawdę czysta i przygotowana na kolejne kroki pielęgnacyjne.
Niska odporność to moja karma i żaden super sposób na jej poprawienie nie zadziałał - wszystkie citrosepty, spiruliny, srebro do picia itp. nie zdołały nic zrobić na dłuższą metę
Jedynie tran działa porządnie i muszę po niego powędrować do apteki.
Dobrze, że mi przypomniałaś bo go mam, ale zapomniałam, że mam
|
Ja w ogole uwazam, ze Nikita jest bardzo ladna
I mam podobne zdanie do Ciebie na temat mleczek do demakijazu; oczy moge nim zmyc ale tylko jednym mleczkiem pat&rub po innych mnie strasznie szczypia oczy tj skora wokol oczu. Natomiast do buzi uwazam, ze genialne jest mleczko -niemleczko bo sklad ma podobny do mydla- weleda 2w1, to jest raczej taka woda do rozpuszczania podkladu, zmywa idealnie i jak na naturalny kosmetk to az mnie zadziwia swoja moca ale jest niewydajne i dosc drogie, jesli jednak macie okazje to polecam, bo buzia jest taka odswiezona po nim, i w zasadzie niby nie potrzeba juz mycia ani toniku ale ja wiem lepiej i jeszcze dalej sie myje
A zeli juz duzo wyprobowalam sklepowych i naturalnych, nie pamietam co po kolei, i niestety po dosc dlugiej przygodzie z ocm strasznie sie wybredna zrobilam w tym temacie -krotko mowiac juz nie mam zamiaru wracac do zeli.
aaaa przypomnialo mi sie, o czarnym mydle, musze poszukac takiego bez gliceryny i wyprobowac
Tran tez na mnie dziala dobrze. Chyba tez zaczne lykac, szczegolnie przy takiej nieciekawej aurze. Podobno jutro ma padac snieg...
Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca
Treść usunięta
|
Zazdroszcze dostepu do lekow. na recepte.. a moze i nie bo bym za duzo kombinowala. A co do mleczka, ja bym jednak sprobowala go odstwic, i moze zmywac nim tylko makijaz oczu a reszte czyms naturalniejszym. Ocm nie podpasilo Ci? Hmmm qrcze... nie bede mowic, ze to mogl byc wysyp oczyszczajcy bo sama jakos w to nie bardzo wierze. Nie wiem co poradzic, a uzywalas olejkow myjacych z BU? Pozniej mozna je tez zmyc zelem czy czyms tam, zeby pozbyc sie resztek oleju, bo niby czujesz, ze mleczko oczyszcza a jednak parafine bardzo ciezko jest zmyc. Ja mam od razu przed oczami widok ptakow oblepionych ropa, nie da sie tego zmyc tak po prostu. Potrzeba silnych odtluszczaczy takich jak np ludwig zeby sie pozbyc parafiny
|
|
|