Dot.: kosmetyki po dacie ważności- czy używacie?
Jedyna rzecz, która mi się tak "zapodziała" na lata to maseczka TinTin Ziai. Odkryłam ją w czeluściach szafki przeterminowaną o trzy lata i bez żalu wyrzuciłam. Teraz mam w Wordzie listę kosmetyków tych używanych i kupionych na zapas z zapisaną datą ważności, więc wiem po co sięgnąć w pierwszej kolejności, żeby nie zmarnować. Ale kolorówkę ciężko mi zużyć, więc często coś wyrzucam ledwie maźnięte a już po terminie
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej"
|