Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXX + przeogromna dawka plotek!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-03-04, 12:45   #832
vivinn
Zakorzenienie
 
Avatar vivinn
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 281
Dot.: Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXX + przeogromna dawka plotek!

Cytat:
Napisane przez Śniegowa Pokaż wiadomość
Tylko do łolmarta trochę mi nie po drodze
No ja się gapię na mapę i kminię jak mi będzie wygodniej - kajakiem przez Atlantyk czy przez Rosję rowerem do Kanady
Cytat:
Napisane przez Śniegowa Pokaż wiadomość
Jesteś toksyczna mama
Cytat:
Napisane przez meeow Pokaż wiadomość
Twoje OZM ma dziwną postać
Ejj to wcale nie jest zabawne
Nie chwalę się, ani nie pokazuję ich obcym, ale za to wstawiam ich zdjęcia do internetu. Poza tym chowam je w ciemnym i chłodnym miejscu i często oglądam To NIE JEST normalna relacja matka-dzieci!
Cytat:
Napisane przez meeow Pokaż wiadomość
też mnie to ciekawi, w końcu zdjęcia robione w zbliżeniach mogą to nieco przekłamywać, aż chyba się zmaszczę i zapytam pod jakąś fotką i może otrzymamy odpowiedź.. kiedyś :coejst:


boosz, no serio jedną dziurkę zrobiła i już plaster? po normalnym pobieraniu krwi dają mi tylko wacik i cześć a zawsze chciałam plasterek z Kubusiem
Gud ajdija

Takich luksusów jak kubusiowe plasterki nigdy nie uświadczyłam
A zakleiła żeby wszystkiego nie uwalić. Po normalnym pobieraniu w przychodni też dostaję tylko wacik

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez meeow Pokaż wiadomość
musiałam się jeszcze do tego cofnąć, bo.. mądrze prawisz też jestem tego samego zdania. paznokcie powinno się wzmacniać nie tylko od zewnątrz, ale też od wewnątrz. i czasami wydaje mi się, że przesadzanie z odżywkami wzmacniającymi, utwardzającymi płytkę też na dobre nie wychodzi.. to są takie skrajności - płytka miękka jak papier źle, ale twarda jak kamień to też nie za dobrze (o wiele gorsze złamania, np. na mięsie, itp.)..
ja się wiele razy zastanawiałam nad swoimi paznokciami i doszłam do wniosku, że w największej mierze to zasługa genetyki, bo z mamą mamy bardzo podobne paznokcie - wąska, gruba i mocna płytka, a nasze podejście do pielęgnacji tak bardzo się różni w tej dziedzinie (u mnie to full pakiet - odżywka, oliwka, kremy i praktycznie cały czas pomalowane paznokcie, a u mojej mamy to tylko hurtowe ilości kremów do rąk i paznokcie malowane sporadycznie. a obie przecież sprzątamy w domu, myjemy gary, pierzemy ).. tak samo z włosami, to po niej mam grube i gęste kudły
tak samo może być, że jakaś osoba przez wiele lat będzie obgryzać paznokcie i przez to będzie miała trapezowaty kształt płytki, a druga osoba może nawet w ogóle nie obgryzać i będzie mieć taką płytkę, np. po ojcu z genetyką się nie wygra.
a przyrost według mnie to sprawa drugorzędna, przecież i tak praktycznie cały czas mam pomalowane paznokcie, a pod nie nikt mi nie zagląda, więc.. przestałam się tym nawet przejmować, a dbam tak samo jak to robiłam wcześniej.
Dokładnie tak, wszystko się zgadza
__________________
vivinn jest offline Zgłoś do moderatora