a ja właśnie przez sesję piszę dużo, bo niby siedzę nad notatkami, ale co chwilę robię sobie przerwę i ląduję na wizażu
gdybym się nie uczyła, pewnie teraz korzystałabym z pięknej pogody, spotykała się ze znajomymi, biegała po sklepach i by mnie tu tak często nie było
więc u mnie ilość nauki działa proporcjonalnie do ilości wizyt w tym wątku
jutro na 10:00 mam egzamin
prawie nic nie umiem. mam plan wstać o godz. 5 rano i się uczyć. dziś już nie miałam zbytnio siły, bo o 17 wróciłam z innego egzaminu i mój mózg wyczerpał pokłady energii
---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------
moja mama ma 174cm, tata 186cm
więc moje 182 patrząc na ich wzrosty jest w normie, ale mój brat wyrósł do 204 cm.
ja w klasie w liceum (już o tym pisałam kiedyś, ale się powtórzę) na 13 dziewczyn miałam 3 powyżej 180cm (w tym ja
), jedną 177 cm i jedną 175 cm, więc było nas sporo wysokich. i uprzedzę pytanie, które często ludzie mi zadają, gdy o tym mówię - nie, to nie była klasa sportowa. zwykły mat-fiz