Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Blizny potrądzikowe/trądzik-jak usunąć przebarwienia- WĄTEK ZBIORCZY

Maripossa · 2006-11-09, 20:56

POWIEM TAK: Sa rozne szkoly co do tego, jaki peeling zastosowac, dla kogo, jak dlugo itd... Jak juz pisalam wczesniej, bylam na kongresie gdzie lekarz medycyny, ktory czesto przeprowadza zabiegi peelingu glebokiego i srednioglebokiego (od POWIERZCHOWNEGO jestesmy my-kosmetyczki!! a tamte moga wykonywac tylko lekarze!!). Wypowiedzial sie dosc negatywnie na temat mikrodermabracji i jej pochodnych....ze to tylko znikome dzialanie, ze tak naprawde to nie dziala... Nejlepesze bylo, jak czytal opakowanie jednej z b.dobrych firm (nazwy nie podal) na temat wlasnie jednego z peelingow kwasowych...w ostrzezeniach pisali, zeby nie stosowac na duze blizny a dalej bylo w zastosowaniu, ze jest zalecany do duzych blizn...

takie to niestety klamstwa firmy wypisuja

Ale poza tym: on nas naprawde BARDZO MOCNO PRZESTRZEGAL przed peelingami glebokimi (ONE NARUSZAJA JUZ WARSTWE SIATECZKOWA SKORY!! jak nie wiecie ktora to, to poszukajcie jakiejs budowy skory i zobaczcie gdzie ona lezy...

), sa po tym rany jak po jakims zabiegu chirirgicznym, bardzo dlugo sie goi, boli, zmienia barwy, postacie itd...
Widzialam zdjecie goscia, ktory mial okropne dziury na twarzy po tradziku (jak Grucha z "Chłopacy nie płaczą"...)a i po zabiegu nie wygladal o wiele lepiej

niezbyt mu to pomoglo....
Dlatego ja osobiscie (i chyba nie tylko ja....) odradzam takie mocne peelingi, lepsza moze bedzie seria peelingow powierzchownych (mniej bolesna a jak zabieg nie wyjdzie, to bedziecie wiedzialy, ze przynajmniej nie nacierpialyscie sie jak glupie....) i na 80-90% skuteczna

Powodzenia!

Emilia : Te peelingi ktore wymienilas (yellow itd...), to sa przeciez b.mocne peelingi!

chyba troche az ZA ...nie sadzisz?

2006-11-09, 20:56	#963
Maripossa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 3 883	Dot.: Blizny POWIEM TAK: Sa rozne szkoly co do tego, jaki peeling zastosowac, dla kogo, jak dlugo itd... Jak juz pisalam wczesniej, bylam na kongresie gdzie lekarz medycyny, ktory czesto przeprowadza zabiegi peelingu glebokiego i srednioglebokiego (od POWIERZCHOWNEGO jestesmy my-kosmetyczki!! a tamte moga wykonywac tylko lekarze!!). Wypowiedzial sie dosc negatywnie na temat mikrodermabracji i jej pochodnych....ze to tylko znikome dzialanie, ze tak naprawde to nie dziala... Nejlepesze bylo, jak czytal opakowanie jednej z b.dobrych firm (nazwy nie podal) na temat wlasnie jednego z peelingow kwasowych...w ostrzezeniach pisali, zeby nie stosowac na duze blizny a dalej bylo w zastosowaniu, ze jest zalecany do duzych blizn... takie to niestety klamstwa firmy wypisuja Ale poza tym: on nas naprawde BARDZO MOCNO PRZESTRZEGAL przed peelingami glebokimi (ONE NARUSZAJA JUZ WARSTWE SIATECZKOWA SKORY!! jak nie wiecie ktora to, to poszukajcie jakiejs budowy skory i zobaczcie gdzie ona lezy... ), sa po tym rany jak po jakims zabiegu chirirgicznym, bardzo dlugo sie goi, boli, zmienia barwy, postacie itd... Widzialam zdjecie goscia, ktory mial okropne dziury na twarzy po tradziku (jak Grucha z "Chłopacy nie płaczą"...)a i po zabiegu nie wygladal o wiele lepiej niezbyt mu to pomoglo.... Dlatego ja osobiscie (i chyba nie tylko ja....) odradzam takie mocne peelingi, lepsza moze bedzie seria peelingow powierzchownych (mniej bolesna a jak zabieg nie wyjdzie, to bedziecie wiedzialy, ze przynajmniej nie nacierpialyscie sie jak glupie....) i na 80-90% skuteczna Powodzenia! Emilia : Te peelingi ktore wymienilas (yellow itd...), to sa przeciez b.mocne peelingi! chyba troche az ZA ...nie sadzisz?