[BrandNewName]

Napisane przez cathy

po godzinie absolutnie nie powinno się dziać nic z cieniami przy bazie.
Każda z nas ma inne powieki i u każdej sprawdza się inna baza. Najczęsciej, zanim trafimy na tą odpowiednią dla nas, czeka nas wypróbowanie kilku innych (chociaż są szczęsciary, ktore za pierwszym razem trafią na swoją).
Ja Artdeco nie lubiłam, a za to do dzisiaj korzystam z Lumene, na której moim zdaniem łatwiej się cieniuje i nie jest tak toporna jak Artdeco. Ale to tylko moja opinia, bo wiem, ze wiele dziewczyn uwielbia Ardeco a Lumene im nie pasuje.
Możesz też sprobować droższych jak UDPP (Urban Decay), MAC, Kryolan, Benefit...
Jest też oczywiście Inglot

Tańszych raczej nie polecam, bo raczej nie cieszą się dobrą opinią, ale...

To jest niestety prawda Mam ten sam problem i próbowałam już zachwalanej ArtDeco (konsystencja mi nie odpowiadała ale jako baza ok), Lumene kompletnie się u mnie nie sprawdziła, Inglot była nawet niezła. Obecnie używam Paintpota MACa i najbardziej mi odpowiada ze wszystkich chociaż cudów typu nienaruszony makijaż od rana do wieczora nie robi. Niestety przy problematycznych powiekach jedyny sposób na dobrą bazę to metoda prób i błędów.

No i równiez trzeba zwracać uwagę na jakość cieni - słabe jakościowo, a zwłaszcza słąbe jakościowo-błyszczące mogą się bardzo krótko trzymać.