[Czarny Wilk]

Napisane przez Daeva

A zauważasz taki drobiazg, że w Czechach zabieg można wykonać legalnie? W Polsce nie, dlatego warunki przeprowadzania zabiegów są jakie są.

Bo Polska to normalny kraj, który chroni KAŻDEGO człowieka (płód ma ludzkie geny), a Czechy to ... (Małysz dobrze im powiedział). Jak masz odwagę, rób to w Polsce. Jak masz cykora, rób to w Czechach. Swoją drogą w Czechach przecież cudzoziemki nie mogą dokonywać zabiegu oficjalnie.

Nie, nic mi ten zbiór komórek nie zrobił. To był wypadek, ten 1% kiedy tabletki zawodzą, albo pęka guma. To jeszcze nie powód, żeby rodzić.

Sądzę, że gdyby to był ten 1%, to nie byłoby klinik aborcyjnych. Przynajmniej nie tyle.

Poza tym rozwaliła mnie argumentacja, że dziecko nie powinno się marnować i mogę je oddać komuś, kto nie może go mieć. Powtarzam pytanie: po co mam się męczyć w ciąży 9 miesięcy, ryzykować zdrowie, utratę figury, w ostatnim stadium być może nie móc pojawić się w pracy? Mam sobie rujnować życie, wygląd i zdrowie bo tak wypada? Śmiechu warte.

Ponieważ sama doprowadziłaś do powstania niewinnego życia.

A dla osób mających problem z zajściem w ciążę zawsze jeszcze pozostaje in vitro.

Tak, in vitro to leczenie bezpłodności ... Niektórym kobietom in vitro nie pomoże. Adopcja jest normalnym zjawiskiem, w przeciwieństwie do aborcji.

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez karolynka90

"Zdrowie" już pominąłeś.

Sądzę, że seks był dla przyjemności. A istnieje prawo zachowania równowagi przyjemności. Zgadzam się, że ciąża jest szkodliwa dla zdrowia, ale aborcja raczej również niczym korzystnym nie jest (aczkolwiek ciąża i poród są nieporównywalnie gorsze).

Brzmi tak: "Im milszy wieczór, tym gorszy poranek". Do seksu i niechcianej ciąży idealnie się odnosi.