Pierwsze podejście do pasty cukrowej
Witam! Po jakimś czasie obserwowania wątku zdecydowałam się na depilację pastą cukrową, niestety nie wyszło mi to szczególnie zadowalająco dlatego proszę o radę, bo ręce mi już opadają.
Pastę zrobiłam wczoraj wieczorem wg przepisu 2 szkl cukru, 1/4 szkl wody, 1/4 szkl soku z cytryny i gotowałam to przez około 20 minut. Wszystko wydawałoby się poszło dobrze, ostatecznie może ma nieco przyjasny kolor i konsystencję gęstego miodu. Aplikacji próbowałam już wczoraj, kiedy pasta była jeszcze ciepła paskami bawełnianymi niestety efektów brak a jedyne co się 'kleiło' to skóra. Dzisiaj próbowałam drugi raz tą samą pastą (najpierw kleić kulki, niestety bezskutecznie) i tą samą metodą, nie podgrzewałam. Wyszło lepiej, ale nadal nie zachwycająco, przynajmniej widziałam, że coś zdziałałam. Wina sknoconej pasty czy może nieużywania zasypki?
|