[evelinek_r]

Kira, wiem i tak na prawdę nie ma dobrego rozwiązania- bo albo nietrwały efekt, albo zniszczone włosy, albo sporo czasu/kasy trzeba na to poświęcić

A o tym, że nie powinno się kłaść spać z mokrymi włosami też kiedyś czytałam. Uzasadnienie było mniej więcej takie, że mokry włos dużo łatwiej się kruszy, dlatego nie powinno się trzeć ręcznikiem, tylko odsączać, i właśnie nie kłaść się z mokrymi włosami, bo wiadomo, w nocy człowiek się wierci. Ja już od wielu lat myję włosy rano, są wtedy ładnie odbite u nasady i szybciej je się prostuje. Chociaż w sumie nie wiem, co gorsze- połamane włosy, czy przeziębione zatoki