[Viollet87]

Napisane przez Dominkab

jejku tylko nie stawiaj sztucznych kwiatów! To wygląda koszmarnie To już lepiej nic
Ja też nie mam ręki do kwiatów

O nie nie, ja też nie znoszę sztucznych kwiatów! Pisząc o czymś sztucznym miałam na myśli jakąś fajną dekorację (przykład z drugiego pokoju na zdjęciu ). Kiedyś w miejscu dziś wywalonego bonsaia miałam okrągłe, szklane, niewysokie naczynie z kolorowymi kamieniami zalanymi wodą, a na wierzchu pływające podgrzewacze - i mam plan do tego wrócić tylko tym razem na dno położę coś innego. Ale co? Muszelki? Albo jakieś duże, szklane koraliki?

Napisane przez mamaNiny

Viollet87, zamiokulkas jest malowymagający: rzadko podlewany i przesadzany rośnie jak dziki

Dziękuję za propozycję ale wolę raczej drobnolistne rośliny. Ehh chyba jednak zostanę przy czymś, co nie żyje