Dot.: Toksyczna przyjaciółka.
Biorac pod uwage to co piszesz, ta osoba nie zasluguje na nazwanie jej "przyjaciolka".
Ja nie bylam nigdy w takiej sytuacji, bo niestety albo stety jestem raczej nieufna i wszystkich trzymam na dystans. Mam wielu znajomych, pare kolezanek i nie angazuje sie w ich zycie, nawet w trakcie rozwodow trzymalam sie na dystans. Mam jedna przyjaciolke (procz siostry) i tu jest inaczej, angazuje sie w ich zycie jesli sobie tego zycza i bardzo sie przejmuje ich problemami. Jesli ty te osobe uwazalas za przyjaciolke to szczerze wspolczuje, bo pewnie mialas do niej zaufanie i to bardzo boli jak ktos to zaufanie zawiedzie.
To nie jest skierowane do ciebie Iwono, ale bardzo nie lubie naduzywania slowa "przyjaciel". Tak mozemy nazwac osobe ktora znamy od lat i ktora nigdy nas w trudnej sytuacji nie zawiodla. A czasami slowem przyjaciel nazywa sie osobe, ktora tak naprawde nie jest nawet dobra kolezanka. Teraz przyjaciol miewa sie na kopy i to bardzo dezawuuje znaczenie tego slowa.
|