[nucha]

Jeśli się ma ich troche na nosku, to ok, być może i ja bym lubiła, ale nie całą twarz, jak wiele osób, które chcą z nimi walczyć ma. Nie sądzę, by ktoś walczył z 10 na krzyż, bo i ja bym tego nie robiła. Jeśli się komuś podobają, ok, ale niech nikt innych nie przekonuje, ze ładnie wyglądają, bo osoby, które je mają tak nie myślą i myśleć nie będą.
Dziwne jedynie dla mnie jest to, że przekonują nas do tego w 90% osoby, które nie mają ani jednego piega...i to jest zastanawiające. Gdybyś miała ich dużo, wątpię czy nadal byś tak uwazała.
Nikt tu się nie użala, po prostu niektóre osoby chcą to zwalczyć i tyle. Po to wymyślono wszelkie cuda, jak operacje plastyczne, wszelkiego rodzaju zabiegi, by pomagać. Gdyby było mało na świecie osób, które walczą ze swoimi kompleksami, nie byłoby tylu klinik i lekarze tam pracujący nie mieliby się z czego utzrymywać. A mają, mają się dobrze, bardzo dobrze i zakupują co jakiś czas nowy sprzęt. O czymś to świadczy.
Jeśli można sobie pomóc, nalezy z tego korzystać, nawet jeśli ktoś tam sobie to nazwie użalaniem się nad sobą.
A Tobie zazdroszczę, że nie masz jak widzę kompleksów i nie użalasz się nad sobą, jak to wiele osób robi.
Ale tak jak napisałaś, nie wszyscy muszą być tacy sami.
I nie trzeba było używać od razu tych gwiazdek na samym początku