[Georgina_Kincaid]

Napisane przez hauuu

Skonczylam właśnie mani. Po 3 godzinach. Zła jestem i zmęczona....
Użyłam semilac dark violet dreams po raz pierwszy i oczywiście ma pelno paprochow na dwa palce nałożyłam chrome neonail no i przed nałożeniem topu efekt piękny a po nałożeniu topu widać drobinki.... chciałam wiec położyć na to naklejki pokolorowane ze stempli. Ponieważ miałam już bazę, hardi, 2 warstwy koloru i 3 topu postanowiłam spiłować lekko górę na której były 2 warstwy topu i na to polozyc naklejki. Zaczęłam lekko matowac i cały pyłek chrome zaczął schodzić wyglądało to okropnie, takie obdrapane wiec wziąłem frezarke i spilowalam po 2 palce u każdej łapki. Postanowiłam na te palce nałożyć lakier termiczny. Na wzorniku był piękny ciemnozielony ale jak się szybko zorientowałam temperatura palca jest wyższa niż wzornika wiec przybrał okropny ciepły kolor - transparentny jasno zielony. Na szczęście nałożyłam tylko na dwa palce jednej ręki jedna warstwę. Wzięłam wiec na szybko różowy i przykrylam tam jedna warstwę termicznego. Położyłam ten różowy na dwa palce u kazdej ręki i zadowolona myślałam że super wyszło. Pochowalam wszystkie lakiery, pędzelki, lampę. Wychodząc na spacerze psem zauważyłam że na zimnym powietrzu mój różowy zmienia kolor na fioletowy na tej ręce gdzie pod różowym jest termiczny.
Mam ochotę zdjąć to wszystko w cholere macie czasem taka kumulacje pecha?

To przypomina moją pierwszą walkę z żelem a ostatnie mani to też dramat, jeszcze nie mam kiedy ściągnąć 2 palcow i chodze z takimi paskudami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz