[chilanes]

Napisane przez wantoszka

Witam Was wizazanki drogie!Mam pytanko,jestem dwa tygodnie po slubie cywilnym.Cywilny mielismy z tego wzgledu ze jestesmy za granica a chcemy kupic w Polsce dzialkea ja chce zeby to byl a juz nasza wlasnosc.Na slub zdecydowalismy sie bardzo szybko bo miesiac pozniej od wyslania zaproszen juz sie odbyl.Mialo to byc male skromne przyjecie w gronie najblizszych,z poczatku planowalismy tylko zaprosic rodzicow i swiatkow ale zlozylo sie tak ze zaprosilismy ok 35 osob wiec zrobilo sie z tego male wesele.przed slubem mowilismy wszystkim ze koscielny zrobimy za jakies 2-3lata ale bardzo bezposrednia chrzestna mojego meza powiedziala ze co to ona bedzie musiela kupic dwa prezenty?!Moj tato byl bardzo zawiedziony ze bierzemy tylko cywilny,powiedzial zebym tego nie zalowala ze bez bialej sukienki bez kosciola.No i mial racje teraz tego zaluje bo na cywilnym nie bylo tej magii ceremonii.I teraz mam pytanko moje kochane wizazanki,czy wypada jeszcze zar zrobic slub tym razem koscielny?oczywiscie bylby on na wiecej osob ale nie wiem jak zareaguja goscie gdy sie dowiedza ze my jednak robimy drugi slub.Nasza decyzja o zrobieniu drugiego wystawnego slubu bedzie zalezala od waszych opinii i od naszych przemyslen.Jest jeszcze druga opcja zeby zrobic koscielny tylko dla nas moze tu w Irlandii.

le jak to czy wypada? Co ma do tego "wypada-neiowypada"? Chcesz wziąć ślub kościelny, czujesz taką potrzebę, to co Cię interesuje, czy ktoś się obruszy, obrazi, "będzie zmuszony kupić drugi prezent"? A kto komu karze?

To tylko i wyłącznie Wasza decyzja, jeśli chcecie tego, potrzebujecie, marzycie o takim ślubie, to nikomu nic do tego. Róbcie i cieszcie się tą chwilą, a chrzesna może nie przybyć, skoro jej się nie podoba.

Te jej słowa, to tak, jakby ktoś się naburmuszał lub miał pretensje, że rozwodnik drugi raz się żeni i co? Drugi raz mu prezent, jak już dostał z pierwszą żoną na pierwszym ślubie?