[konatala]

ja kiedyś miałam maść mojej siostry był to Elocom. Było go trochę więc smarowałam, bardzo pomagał ale też jest ponoć na sterydach i bardzo wybielał skórę, ale teraz pani dermatolog nie chce mi go przepisać, bo jak u niej byłam to już się troche to zaleczylo i powiedziała ze teraz elocomem nie moge smarowac (jakby nie wiedziała ze za miesiąc czy dwa znów to wyjdzie i bym wtedy nie musiała latać do lekarza)

dostałam też kiedyś laticort to też dość dobra maść, tylko moje rece juz chyba się przyzwyczaiły do niej. Stosowałam też dermobazę ale to to w ogóle nie pomaga.

spróbuję tę maść o której mówiłaś, ja radzę na te mocne stany spróbować krochmal.
gotujesz litr wody, w pół szklance wody rozpuszczasz 2 łyżki mąki ziemniaczanej. jak woda sie zagoduje wlac mąkę i chwilę pogotować (tak jak kisiel) jak ostygnie to moczyć skórę. Po tym zabiegu skóra jest złagodzona i nie piecze.