2010-02-01, 21:52
|
#2490
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...
Hmm... jak dla mnie burza w szklance wody. Kremy sa testowane i dopuszczone do obrotu. Owszem poszczegolne skladniki moga szkodzic ale w jakich proporcjach, jakim stezeniu? Nikt mi nie wmowi, ze od smarowania sie kremem, ktory ma atest dostane raka. Wchodzac na Wizaz tez przezylam swoja przygode z naturalna pielegnacja i zanotowalam pogorszenie sie stanu skory (calego ciala) niz stopniowa poprawe. Pewnie, ze nie mozna uogolniac - naturalna pielegnacja oferuje wiele naprawde fajnych specyfikow ale tak samo dobre produkty znajduje w zwyklym sklepie. Kiedys wczytywalam sie w sklady, staralam sie unikac skladnikow odradzanych przez "madre glowy" z Wizazu i wcale mi to specjalnie na dobre nie wyszlo. W tej chwili siedze przed kompem z warstwa kremu, ktory zawiera "samo zlo" - gliceryne na silikonach, parabeny, capryle i insze kwiatki i wiem, ze rano wstane ze "spokojna" skora
Niemniej zazdroszcze osobom, ktore moga sie dowolnie "kwasic" i kombinowac z mieszankami - fajne to
|
|
|